Przyjdź, Duchu Święty…

Przyjdź, Duchu Święty, wszechmocny Ożywicielu, Boże miłości. O Duchu Święty, któryś napełnił łaską Dziewicę Maryję, któryś cudownie przemienił serca Apostołów, któryś obdarzył męczenników przedziwnym heroizmem, przyjdź, aby nas uświęcić. Oświeć nasz umysł, umocnij naszą wolę, oczyść nasze sumienie, sprostuj nasze sądy, zapal nasze serca i nie dozwól, byśmy się kiedy sprzeciwili Twoim natchnieniom. Amen.




Matko Boża…

Matko Boża i Matko nasza Fatimska. Tobie Bóg powierzył posłannictwo i władzę, abyś starła głowę szatana, i osłaniała swoje ziemskie dzieci przed jego złowrogim wpływem. Ciebie Syn Twój a Pan Nasz Jezus Chrystus dał nam jako Przedziwną Pomoc i Obronę. Ty zaś, Pełna Ducha Świętego, uzdrawiasz nas lekarstwem pokuty i orężem modlitwy różańcowej umacniasz do walki z mocami ciemności. Prosimy Cię pokornie, rozkaż hufcom anielskim, aby ścigały złe duchy, stłumiły ich zuchwałość, a zwalczając je wszędzie, strąciły na dno piekła. Święci Archaniołowie i Aniołowie, brońcie nas i strzeżcie nas. Amen




Panie Jezu…

Panie Jezu, Królu Miłości! Przychodzę do Ciebie dzisiaj, aby poprosić o łaskę miłowania Ciebie i innych w swoim życiu. Zdaję sobie sprawę z tego, że moja miłość ku Tobie jest maleńka i krucha, pełna zranień po grzechach moich i innych. I właśnie w tym stanie duszy wołam do Ciebie, mojego Pana: Naucz mnie kochać! Amen.




Święty Józefie…

Święty Józefie, Oblubieńcze Bogurodzicy Maryi, Opiekunie rodzin, Twojej ojcowskiej opiece powierzył Bóg swojego Syna i Jego Niepokalaną Matkę. Z największą miłością wypełniałeś obowiązki troskliwego Ojca i Opiekuna Najświętszej Rodziny. Powierzam Ci moją rodzinę, nasze prace, radości i cierpienia. Powierzam Co moich rodziców. Wprowadź Jezusa do naszego domu, pomóż przyjąć Go do naszych serc, uproś łaskę miłości, zgody i pokoju, aby nasza rodzina osiągnęła szczęście doczesne i wieczne. Amen.




Panie Jezu…

Panie Jezu, który powołujesz tego kogo zechcesz, wezwij wielu młodych do pracy dla Ciebie, do pracy z Tobą. Ty, który swoim słowem oświeciłeś tych, których powołałeś, oświeć nas darem wiary w Ciebie i mocą Ducha Świętego. Ty, który wsparłeś powołanych w trudnościach, pomóż przezwyciężyć trudności młodzieży współczesnej. A jeśli powołujesz któregoś z nas, aby poświęcić go w całości dla siebie, niech od samego początku Twoja miłość rozpali to powołanie i pozwoli mu wzrastać i wytrwać aż do końca. I niech się tak stanie. Amen.




Duchu Święty Boże…

Duchu Święty Boże, Tyś źródłem wszelakich cnót, Ty rozdzielasz powołania apostolskie. Przez swoje zstąpienie uczyniłeś z Kościoła Chrystusowego siłę przemieniającą świat. Usłysz dziś wołanie Kościoła wstrząsanego sporami, zagrożonego nowym pogaństwem, potrzebującego licznych powołań dla pokonania kryzysów, dla służenia ludowi. Zstąp w serca młodych, ukaż im rozległe horyzonty współczesnego apostolstwa. Oświeć ich, zachęć do bezgranicznego poświęcenia, poślij na dojrzałe żniwa. Odnów jeszcze raz oblicze ziemi. Maryjo, Służebnico Pana, Oblubienico Ducha Świętego, wyjednaj nam powołania kapłańskie, zakonne i misyjne. Amen.




Boże wielkiego miłosierdzia..

Boże wielkiego miłosierdzia, któryś raczył nam zesłać Syna swego Jednorodzonego, jako największy dowód niezgłębionej miłości i miłosierdzia, Ty nie odrzucasz grzeszników, ale z niezgłębionego miłosierdzia swego otworzyłeś im skarb, z którego mogą czerpać w obfitości nie tylko usprawiedliwienie, ale wszelką świętość, do jakiej dusza dojść może. Ojcze wielkiego miłosierdzia, pragnę, aby wszystkie serca zwróciły się z ufnością do nieskończonego miłosierdzia Twojego. Nikt się nie usprawiedliwi przed Tobą, jeżeli nie będzie mu towarzyszyć niezgłębione miłosierdzie Twoje. Kiedy nam odsłonisz tajemnicę swego miłosierdzia, wieczności będzie za mało, aby Ci za to należycie podziękować. Amen.




Zmartwychwstały…

Zmartwychwstały Jezu Chryste, który jesteś  Drogą, Prawdą i Życiem, spraw, byśmy wiernie żyli duchem Twego zmartwychwstania. Odnów nasze serca i naucz nas umierać samym sobie, abyś Ty i tylko Ty w nas pozostał. Uczyń nas znakiem Twojej miłości, która przemienia i przekształca. Zechciej posłużyć się nami w odnowie świata, abyśmy głosząc Twoje życie i Twoją miłość doprowadzili wszystkich do Twego Kościoła. Przyjmij te prośby, Panie Jezu, który żyjesz i królujesz z Ojcem, w jedności z Duchem Świętym, Bóg na wieki wieków. Amen.




Panie Jezu Chryste…

Panie Jezu Chryste, dla nas przyjąłeś los ziarna pszenicy, które pada w ziemię i obumiera by wydać plon obfity. Zapraszasz nas byśmy kroczyli za Tobą tą drogą, gdy mówisz: «Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne». Pomóż nam towarzyszyć Ci nie tylko szlachetnymi myślami, lecz przejść Twoją drogę sercem, nawet więcej: konkretnymi uczynkami codziennego życia. Dopomóż nam wejść na drogę krzyża całymi sobą i na zawsze pozostać na Twej drodze. Uwolnij nas od lęku przed krzyżem, ze strachu przed wyśmianiem przez innych, z obawy, że nasze życie może się nam wymknąć, jeśli nie chwycimy wszystkiego, co niesie. Pomóż nam demaskować pokusy, które obiecują życie, lecz których ułudy zostawiają w nas ostatecznie pustkę i zawód. Dopomóż, abyśmy towarzysząc Ci na drodze pszenicznego ziarna, znaleźli w «traceniu życia» drogę miłości, drogę, która prawdziwie daje życie, życie w obfitości”. Amen. 




Najświętsza Maryjo Panno…

Najświętsza Maryjo Panno, Matko Boża i Ucieczko wszystkich biednych grzeszników. Przez nieskończone miłosierdzie Boże, przez nieskończone zasługi Jezusa Chrystusa i przez zasługi całego dworu niebieskiego racz przejąć z Najświętszego Serca Jezusowego cierpienia, które znosił przez całe życie, a które przyprawiły Go o konanie i krwawy pot w Ogrodzie Oliwnym. Racz je wyryć w sercu naszym i w sercach wszystkich ludzi; dla tych bowiem cierpień chcemy płakać i wyrzec się wszystkich grzechów, i za nie pokutować. Ofiarujemy też Krew Jezusa Chrystusa na podziękowanie, jak gdyby nam już wyjednała łaskę, o którą Cię prosiliśmy. Amen.