Boże, Ojcze Miłosierny…

Boże, Ojcze Miłosierny, który objawiłeś swoją miłość w Twoim Synu Jezusie Chrystusie i wylałeś ją na nas w Duchu Świętym, Pocieszycielu, Tobie zawierzamy dziś losy świata i każdego człowieka. Pochyl się nad nami grzesznymi, ulecz naszą słabość, przezwycięż wszelkie zło, pozwól wszystkim mieszkańcom ziemi doświadczyć Twojego miłosierdzia, aby w Tobie, Trójjedyny Boże, zawsze odnajdywali źródło nadziei. Ojcze Przedwieczny, dla bolesnej męki i zmartwychwstania Twojego Syna, miej miłosierdzie dla nas i całego świata! Amen




Boże Wszechmocny…

Boże Wszechmocny, któryś cierpiał na Krzyżu za wszystkie nasze grzechy – bądź przy moim boku. Krzyżu Święty Jezusa Chrystusa – bądź moją nadzieją. Krzyżu Święty Jezusa Chrystusa – wszczep we mnie wszelkie dobro. Krzyżu Święty Jezusa Chrystusa – oddal ode mnie wszelkie zło. Krzyżu Święty Jezusa Chrystusa – spraw abym otrzymał zbawienie. Krzyżu Święty Jezusa Chrystusa – oddal ode mnie niespodziewaną śmierć. Jezu Ukrzyżowany, miej litość nade mną. Rozkaż, aby zły duch uciekł ode mnie na wieki wieków. Amen.




Święty Pawle…

Święty Pawle, Apostole Narodów, ty jesteś wybranym naczyniem Jezusa Chrystusa. Duch Święty przemienił Ciebie i z prześladowcy uczynił gorliwym misjonarzem. Miłość Pana sprawiła, że stałeś się niestrudzonym głosicielem  prawdy i nauczycielem pogan. Święci Piotrze i Pawle, uproście wszystkim wierzącym prawdziwą miłość do Chrystusa, naszego Pana, oraz do Kościoła, naszej Matki. Wyjednajcie misjonarzom gorliwość w służbie Ewangelii i siłę ducha do całkowitego poświęcenia się misji Chrystusa. Amen.




Mój Ojcze Niebieski…

Mój Ojcze Niebieski, ofiaruje Ci każdą sekundę mojego życia, każdy mój oddech, każdy mój gest. Ty wypełniasz moje serce spokojem i radością. Spokojem i radością, które nie przemijają, których jedyną przyczyną jesteś Ty. Spokojem i radością, przy których ziemskie doświadczenia wydają się jak sen, udający rzeczywistość, ale jednak nierzeczywisty, realny, ale jednak rozpływający się jak mgła w Twoim świetle. Spraw, aby wszyscy Ci, którzy szukają Cię, znaleźli w Tobie odpocznienie. Daj im odwagę, aby dla Ciebie porzucili to, co wydaje się, że oddziela ich od Ciebie. Daj im wiarę, że nic i nikt nie może nas oddzielić od Twojego miłosierdzia. Pozwól im przebywać w Twojej cichej obecności. Teraz i na wieki wieków? Amen.




Najświętsza Trójco…

Najświętsza Trójco, Boże mój, wierzę w Ciebie, ufam Tobie, kocham Cię nade wszystko z całej duszy mojej, z całego serca mego i ze wszystkich sił moich. Kocham Cię, bo jesteś nieskończenie dobry i godzien wszelkiej miłości. A ponieważ kocham Cię, przeto żałuję z całego serca, żem Ciebie obrażał. Zmiłuj się nade mną grzesznikiem. Amen. 




O Duchu Święty…

O Duchu Święty, duszo mej duszy, uwielbiam Cię. Oświecaj, kieruj, wzmacniaj i pocieszaj mnie. Powiedz mi, co mam czynić i rozkaż mi to wykonać. Poddaję się chętnie wszystkiemu, co ode mnie zażądasz, pragnę przyjąć wszystko, co na mnie dopuścisz, daj mi tylko poznać Twoją świętą wolę. Amen.




Panie, Boże

Panie, Boże. W najbliższych dniach pragnę swoją modlitwą otaczać moje bliskie i dalsze osoby starsze – zarówno te, które już od nas odeszły, jak i te, które są z nami dalej. Proszę o dar Nieba dla tych, których nie ma, i dar łaski wiary i miłości dla tych, którzy są. Duchu Święty wypełnij serce każdej osoby starszej, każdego seniora i daj mu pewność, że jest on nam bardzo potrzebny! Dziś jak nigdy potrzeba nam mądrości i rad osób, które chodzą po tym świecie o wiele dłużej niż my. Matko Boża otaczaj opieką wszystkie babcie i dziadków, daj im radość życia każdego dnia i siły do dalszego kroczenia drogą świętości. Amen.




Maryjo…

Maryjo, moja Matko pełna świętości, oto przyjąłem Twego umiłowanego Syna, którego poczęłaś w swym przeczystym łonie, którego zrodziłaś, karmiłaś i tuliłaś do siebie. Z pokorą i miłością oddaję Ci Tego, którego obecność napełniała cię największym szczęściem i radością, abyś otworzyła Mu swoje ramiona i miłowała swoim sercem. Ofiaruję Go przez Ciebie Trójcy Najświętszej jako wyraz najwyższej czci Bożej, a także ku Twojej chwale oraz za potrzeby moje i całego świata. Proszę Cię, o dobra Matko, uproś mi odpuszczenie moich grzechów, obfitą łaskę, abym odtąd gorliwiej służył Chrystusowi, i łaskę wytrwania aż do końca, abym mógł razem z Tobą wielbić Go przez całą wieczność. Amen.




Boże!

Boże! Któremu obrzydliwi są obmówcy i któryś napominał, żeby się nie łączyć z nimi, proszę Cię przez zasługi św. Jana Nepomucena, który wolał ponieść tortury i śmierć męczeńską niż wyjawić sekret, strzeż mnie od jadu obmowy i wielomówstwa, od złego i przewrotnego towarzystwa, wszelkiego kłamstwa i zdrady, od świętokradzkiej spowiedzi, wszelkiej niezgody i kłótni, spraw, żeby mowa moja zawsze była skierowana do zbudowania bliźnich. Daj za Jego wstawiennictwem zważać na wypowiadane słowa i raczej wszelkie ponieść w tym życiu  przykrości, aniżeli duszy przez niewstrzemięźliwość w mowie przynieść szkodę. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.




Św. Andrzeju Bobolo!

Przez całe Twoje życie szukałeś woli Boga i zostałeś doprowadzony do celu, którym jest On sam, źródło wszelkiego dobra i szczęścia. Teraz Bóg dał nam Ciebie jako naszego Patrona. Dlatego ufamy, że nam pomożesz, w odnajdywaniu Bożego prowadzenia, byśmy nie ustawali w drodze ku dobru i przeszli przez życie dobrze czyniąc. Prosimy Ciebie   zwłaszcza o to, byśmy dochowali wierności w modlitwie, która pozwala rozpoznać drogę, przeznaczoną nam przez Ojca w Jezusie Chrystusie, naszym Panu w jedności Ducha Świętego na wieki wieków.  Amen.