Znajomość Pisma Świętego a znajomość Chrystusa

Posługujemy się nim na co dzień.
Wykorzystujemy je w sytuacjach zwyczajnych i nadzwyczajnych. Pozwala nam nie
tylko na przekazywanie informacji, ale również uczuć i stanu naszego ducha.
Słowo i pismo. To dzięki nim Bóg przekazał nam swoją świętą wolę, składając na
ręce człowieka dar niezwykły ? Biblię. Pismo Święte to nie księga historyczna,
to nie pamiętniki apostołów czy przemyślenia prorockie. To Słowo samego Boga,
który stworzył cały wszechświat, galaktyki z miriadami gwiazd, naszą ziemię i
dał nam życie. To Słowo Tego, który kocha człowieka i chce dla niego tego co
najlepsze, chce dać nam prawdziwe i głębokie szczęście, życie wieczne w Jego
domu. ,,Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny,
przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić
pragnienia i myśli serca? przypomina nam święty Paweł. Biblia jest nam dana
jako drogowskaz, który ma nas zaprowadzić do niebieskiego Jeruzalem. Stwórca
wyraźnie pokazuje nam w dzisiejszej Ewangelii, że czeka na każdego człowieka,
każdemu daje szansę, dopóki żyje na tym świecie. Bo każdy ma szansę nawrócić
się w swoim życiu, szczerze żałować za grzechy i otworzyć swoje serce na miłość
Jezusa Chrystusa. Jeśli masz w swoim domu Biblię, to zadaj dziś sobie pytanie
gdzie ona się znajduje. Czy trzymasz ją na honorowym miejscu, i często po nią
sięgasz, traktujesz z szacunkiem, bo to przecież Słowo naszego Pana, czy też
jest gdzieś rzucona w kąt lub wciśnięta na półkę razem z innymi książkami,
przykryta warstwą kurzu, bo od dawna nieużywana. Święty Hieronim, doktor
świętego Kościoła katolickiego, przetłumaczył tekst Pisma Świętego z języków
oryginalnych, greckiego i hebrajskiego, na łacinę. Przekład ten, znany dziś
jako Wulgata, jest oficjalnym tłumaczeniem Biblii Kościoła rzymskokatolickiego.
Ten wielki apologeta chrześcijaństwa zwykł często mawiać, że ,,[…] Chrystus
jest mocą i mądrością Bożą; otóż ten, kto nie zna Pisma, nie zna mocy i
mądrości Bożej. A zatem nieznajomość Pisma jest nieznajomością Chrystusa.?
Mocne to słowa. Nieznajomość Pisma jest nieznajomością Chrystusa. Bo jakże
możemy kogoś poznać, jakże możemy kogoś choćby trochę zrozumieć, jeśli nie
słuchamy tego, co do nas mówi? Oczywiście samo słuchanie nie wystarczy, trzeba
jeszcze postępować według usłyszanych słów. Wielu przecież Jezusa słuchało, ale
niewielu na Jego wzór postępowało. Faktem jest jednak to, że od słuchania
zaczyna się nasza życiowa przygoda podążania za Mistrzem z Nazaretu. Czy jest
to łatwa droga? Z pewnością nie. Wiele na niej trudności, wybojów i dziur.
Wiele pokus zachęcających człowieka do czynienia zła i odwracania się od dobra.
Słychać na niej głos wielu ludzi, którzy wyśmiewają i wyszydzają naszą świętą
wiarę katolicką. Wiele na tej drodze cierpienia i bólu, prześladowań,
niesprawiedliwych osądów, obrażania i opluwania tego co dla nas, katolików,
święte. Ale to właśnie ta droga, wąska i ekstremalna, jest miejscem do którego
zaprasza nas Słowo Boże. Bo droga Słowa Bożego prowadzi nas do nieba. [ks.
Michał]